Nie oddajemy porowi należnego mu szacunku. Najczęściej występuje jako składnik pęczka włoszczyzny wrzucanego do wywaru na rosół. Czasami siekamy go do sałatki czy surówki, nie wyobrażając sobie, że mógłby gdzieś odegrać główną rolę. Szkoda, bo znany jest od 4500 lat, a popularności mu należnej sobie nie wypracował, a na nią zasługuje. Ma ciekawy smak, który sprawia, że może zdominować aromat potrawy. Posiada także właściwości lecznicze, o czym niewiele osób wie. Lekarze polecają go przy problemach z tętnicami, zaburzeniach przemiany materii, otyłości i chorobach wątroby. Działa jako środek moczopędny i poprawiający pracę wątroby. Zawiera sporo wapnia, potasu, fosforu oraz kwasu foliowego. Sprawdzono także, że sprzyja regeneracji, zarówno przy zmęczeniu psychicznym, jak i fizycznym. Podnosi odporność organizmu, ma działanie oczyszczające, a jako antyoksydant sprawdza się dzięki wysokiej zawartości witaminy E. Są w nim także witaminy A oraz z grupy B. Jego największą zaletą zaś jest to, że bez problemu za niewielkie pieniądze możemy kupić go przez cały rok.