W powszechnej świadomości pokutuje przekonanie, że dobrze jest od czasu do czasu stosować diety oczyszczające, inaczej głodówki. Mają one oczyścić organizm z toksyn, niepotrzebnych złogów. Jednodniowa lub kilkudniowa głodówka ma być prawdziwym dobrodziejstwem dla organizmu. Tymczasem współczesna medycyna i dietetyka zupełnie inaczej patrzy na ten problem. Okazuje się, że nie ma żadnych przesłanek do tego, by uznać głodówki za pożyteczne. Jednodniowe zapewne nie zaszkodzą, ale też i nie pomogą. W przypadku głodówek kilkudniowych skutki mogą być negatywne i odwrotne do tych oczekiwanych. Organizm bowiem, pozbawiony pożywienia, buntuje się i jest trochę zdezorientowany. Kiedy jedzenie w końcu dotrze do organizmu próbuje je magazynować w oczekiwaniu na to, że kiedyś ponownie będzie pozbawione energii potrzebnej do życia. Lepiej w tej sytuacji zjeść pożywienie zawierające błonnik odpowiedzialny za prawidłową pracę jelit. Błonki jest zawarty w pełnoziarnistym pieczywie, kaszach i roślinach strączkowych.